|
Kraków
Pod Wawelem narodzi³ siê Polski Zwi±zek Kajakowy, w tym mie¶cie
na Wi¶le w lipcu w 1933 odby³y siê pierwsze mistrzostwa Polski w
pe³nym ówczesnym programie a ich organizatorem by³ WKS Wawel. W tym
samy roku w grodzie Kraka powsta³o Kolegium Sêdziów PZK z³o¿one z 25
osób, a legitymacjê z numerem 1 mia³ dr Boles³aw Luster, jeden z
zas³u¿onych dzia³aczy kajakarstwa. Ju¿ tylko te fakty ¶wiadcz± o
wyj±tkowym znaczeniu tego jednego z okrêgów, przed II wojna ¶wiatow±
jednego z piêciu. W dodatku do wybuchu II wojny ¶wiatowej w Krakowie
mia³y swoj± siedzibê liczne agendy PZK, w tym tak wa¿ne jak Komisja
Zagraniczna, Regulaminów, Regat i Propagandy.
Krakowski okrêg, zw³aszcza w pierwszym okresie swojej dzia³alno¶ci,
ale nie tylko, mia³ ogromne zas³ugi w bardzo równomiernym rozwoju
kajakarstwa zarówno wyczynowego jak i turystycznego, które chwilami
bra³o nawet górê. W pierwszym okresie pod Wawelem dzia³a³y takie
kluby jak Olsza, Cracovia, Maccabi, Wawel, AZS, TNW 32 oraz
towarzystwa takie jak Liga Morska i Kolonialna czy Towarzystwo
Urzêdników Miejskich. W tym chlubnym czasie ma jednak krakowski
okrêg plamê na honorze. Jest ni± wywo³ana przez kilkunastu ludzi
awantura, która przerodzi³a siê w d³ugotrwa³y konflikt. Dzia³acze ci
rodem z szowinistycznych ¶rodowisk, rozpêtali kampaniê przeciwko dr
Boles³awowi Lusterowi, bêd±cemu wówczas kapitanem sportowym PZK. W
efekcie Zarz±d G³ówny Zwi±zku zawiesi³ w prawach Okrêg Krakowski i
wprowadzi³ komisarza, którym zosta³ Tadeusz Rz±ca, jeden z
najbardziej zas³u¿onych dzia³aczy, poprzedni prezes OZK. Jemu te¿
jednak nie uda³o siê wprowadziæ porz±dku i uspokojenia umys³ów.
Krakowscy delegaci opu¶cili zjazd, który odbywa³ siê w l938 roku. W
efekcie zwi±zek przeniós³ kapitanat sportowy do Bydgoszczy i
zdyskwalifikowa³ sze¶ciu dzia³aczy. Ostatni przedwojenny zjazd,
który odby³ siê 19 stycznia l939 roku utrzyma³ w mocy ich
dyskwalifikacjê, a ca³a sprawa definitywnie zosta³a zakoñczona
surowymi decyzjami ówczesnego prezesa, wiceministra komunikacji in¿.
Aleksandra Bobkowskiego.
Po zakoñczeniu dzia³añ wojennych, ju¿ w drugiej po³owie l945 roku dr
Boles³aw Luster-Skokowski zacz±³ organizowaæ sekcjê kajakow± przy
Harcerskim Klubie Sportowym. Chêtnych do uprawiania sportu i
turystyki nie brakowa³o, ale wtr±ci³a siê polityka. W³adze zawiesi³y
dzia³alno¶æ Zwi±zku Harcerstwa Polskiego i sekcja musia³a zostaæ
rozwi±zana. Wkrótce jednak wielu jej cz³onków ca³a ³aw± przenios³o
siê do sekcji wodnej „Kolejarza -Olszy”, klubu który powsta³ w l949
roku. Tadeusz Pilarski, jeden z ojców polskiego kajakarstwa oraz
Marian Plebañczyk rzucili wówczas my¶l stworzenia przystani wodnej
dla potrzeb kajakarstwa i wio¶larstwa. Budowa trwa³a blisko sze¶æ
lat a 11 wrze¶nia l955 roku przystañ zosta³a oddana do u¿ytku.
Cz³onkowie Olszy i jej nastêpcy KKW-29 nie szczêdzili wysi³ków przy
pracach pomocniczych. Podjêto zobowi±zanie ( zrealizowane i
rzetelne!!!) pracy przez co najmniej 28 godzin na rzecz klubowego
o¶rodka. Dodajmy, ¿e czê¶æ kosztów zosta³a pokryta z ... Funduszu
Odbudowy Stolicy!
W burzliwych latach 1948-1955 krakowskie kajakarstwo, podobnie jak w
innych regionach, przechodzi³o rozmaite reorganizacje, likwidowano
bezpowrotnie niektóre sekcje, inne zmienia³y nazwy, prezesów. W
mniejszej nieco skali trwa³o to równie¿ pó¼niej. I tak w latach
1948-53 ca³kowicie zlikwidowane zosta³y sekcje w „Ogniwie”,
„Cracovii”, w Lidze Morskiej oraz PTK (PTTK) W l953 roku OWKS Kraków
( nastêpca „Wawelu”) przekaza³ swoja sekcjê do Bydgoszczy, gdzie
powsta³ kolejny CWKS, potem Zawisza. W l955 roku „Olsza przekszta³ca
siê w KKW 29. W cztery lata pó¼niej „Hutnik” Nowa Huta odda³ swoich
kajakarzy do Yacht Clubu a ten z kolei w osiem lat pó¼niej po³±czy³
siê z Wand± Nowa Huta. Ten maria¿ nie trwa³ jednak zbyt d³ugo, bo
utworzony zosta³ Klub Sportowy Yacht Club Sekcja Kajakowa, bêd±cy
ca³kowicie samodzielna jednostk±.
W l976 roku AZS zlikwidowa³ swoja zas³u¿on± sekcjê. Nie istnia³a a¿
do l994 roku, choæ w uczelni studiowa³o mnóstwo kajakarzy, zarówno o
górskiej jak i klasycznej specjalno¶ci. Wtedy to Zbigniew Mi±zek,
by³y reprezentant kraju, wychowanek Gerlacha Drzewica, namówi³
w³adze uczelni i zwi±zku do utworzenia sekcji slalomowej. Ta
przebojem wdar³a siê do czo³ówki kajakowej, ale ju¿ w 2002 rozpad³a
siê na dwie grupy. Nieco wcze¶niej, w l986 roku powsta³ z kolei MKS
£±czany, za³o¿ony przez Kazimierza Plackowskiego, jednego z bardziej
zas³u¿onych krakowskich szkoleniowców.
Przed II wojn± ¶wiatow± istnia³o w Krakowie 6 kajakowych klubów i
dwa Towarzystwa. W pierwszych latach powojennych by³o ich nawet 10,
a przez rok nawet 12. Potem zosta³o tylko 5, potem ilo¶æ wzros³a do
siedmiu, bo £±czany znów znalaz³y siê w granicach administracyjnych
Ma³opolski. W pocz±tkach XXI wieku by³o ich znacznie wiêcej, bo
administracyjny, wspólny z Krakowem , utworzy³a Nowos±decczyzna.
Funkcjê prezesa krakowskiego okrêgu pe³nili kolejno Tadeusz
Pilarski, Arnold Bezdek, Roman Jab³oñski, Erwin Michalik, Wojciech
Tabeau, Jan Roszkowski, Tadeusz Lang i Andrzej Dziura.
W l952 roku powsta³ Nadwi¶lan Kraków, chyba najsilniejszy krakowski
klub po II wojnie ¶wiatowej. Wbrew nazwie, przez d³ugie lata sekcja
nie posiada³a w³asnej nadwi¶lañskiej przystani, co nie przeszkadza³o
jednak w odnoszeniu licznych sukcesów. Jej pierwszym trenerem by³
Marian Nowak. Pocz±tkowo jego podopieczni wiêksze sukcesy odnosili w
slalomach, np. Ewa £abuzek by³a 3-krotn± mistrzyni± kraju Kolejnym
trenerem zosta³ Kazimierz Plackowski. W latach 60-tych, gdy by³y
najwiêksze trudno¶ci finansowe i lokalowe Nadwi¶lan odnosi³
wspania³e sukcesy. Szczególnie obfity by³ w nie 1968 rok, gdy w
mistrzostwach Polski zawodnicy klubu zdobyli 15 medali ( 7 z³otych,
3 srebrne i 5 br±zowych). Ten najlepszy w historii klubu wynik uda³o
siê wyrównaæ dopiero w l978 roku i niestety ju¿ nigdy nie powtórzyæ.
Kolejnym trenerem by³ Jezry Dziadkowiec, olimpijczyk z Monachium,
5-krotny mistrz kraju. W tym czasie klub mia³ ju¿ swoj± przystañ.
Niestety, po odej¶ciu Dziadkowca ( potem trenera kajakarzy USA)
sekcja zanotowa³a regres i od lat nie ma zawodników choæby krajowego
formatu.
Najwybitniejsi kajakarze z Nadwi¶lana to Ewa Pas³awska, 6-krotna
mistrzyni Polski, Jerzy Dziadkowiec, Stanis³aw Zimny, cz³onek kadry
narodowej, Józef Kin, 5-krotny mistrz Polski w zje¼dzie, Jerzy
G³owinkowski, wielokrotny medalista MP. W barwach Nadwi¶lana
startowali tak¿e inni wybitni zawodnicy, pochodz±cy z innych klubów
tacy jak Stefan Kap³aniak, Józef W³odek, Andrzej Kielan czy Andrzej
Dziura. Ten ostatni ws³awi³ siê wyczynem zapisanym w ksiêdze
Guinessa. W 1985 roku, od 27 sierpnia do 1 wrze¶nia, ze Zdzis³awem
Szubskim w dwójce pokonali kajakiem 968 kilometrów Wis³a, od mostu w
Bierunie a¿ do nabrze¿a Westerplatte.
KKW-29 powsta³ w l955 roku, za³o¿ony przez dzia³aczy likwidowanej
wówczas sekcji kajakowej Olszy. Od pocz±tku mia³a najlepsz± bazê w
Krakowie, któr± niestety systematycznie niszczy³y kolejne powodzie.
Pielêgnowa³ przede wszystkim tradycje turystyczne, a szczególne
sukcesy odnosi³ na trasie miêdzynarodowego sp³ywu Dunajcem W sporcie
sukcesów mia³ niewiele, najlepsi zawodnicy to Henryka Kobiela,
srebrna medalistka mistrzostw Europy juniorów w l973 roku oraz
Andrzej Kielan i Adam Gajdek, dwukrotni mistrzowie Polski i
cz³onkowie kadry narodowej. Do najlepszych trenerów nale¿eli Ewa i
Stanis³aw Gucowie, Ryszard Jêkot i Andrzej Preisner.
Sekcja kajakowa w KKS „Hutnik” Nowa Huta istnia³a od l953 roku,
zosta³a wówczas za³o¿ona z inicjatywy Jerzego Rowiñskiego,
pracownika kombinatu. Jej pierwsz± siedzib± by³ drewniany barak nad
Wis³a w Mogile a pierwszym trenerem Tadeusz Lang. Po Pa¼dzierniku
nast±pi³ najlepszy okres w historii sekcji, zmieniaj±cej kilka razy
swoj± nazwê. Do klubu przyszli tak znakomici zawodnicy jak bracia
Stefan i Eugeniusz Kap³aniakowie czy Stanis³aw Weglorz. Spêdzili w
niej niespe³na dwa lata, ale zdobyli sporo ró¿nych tytu³ów. Odeszli,
gdy sekcja przesz³a do Yacht Clubu, ale o dziwo zaczê³a wówczas
odnosiæ sukcesy dziêki w³asnym zawodnikom. By³a to zas³uga trenerów
Józefa Grzesiuka i Jana Szweda. Wybitnymi zawodnikami byli Maria
Bem, uczestniczka igrzysk w Montrealu, Alicja Bigaj-Wolska, Leszek
Wolski i Jerzy Jakubowski. Pañstwo Wolscy wyemigrowali za ocean, ich
syn wystêpowa³ w mistrzostwach ¶wiata w barwach USA.
Niezwykle wa¿ne wydarzenia dla krakowskiego kajakarstwa mia³y
miejsce w po³owie lat 90-tych a potem w pocz±tkach XXI wieku.
Wspomina³em ju¿ o reaktywowaniu sekcji AZS-u, która po niespe³na
roku powiêkszy³a siê o czê¶æ slalomow±, odnosz±c± ogromne sukcesy.
Oczywi¶cie odnosili je zawodnicy, którzy przyje¿d¿ali do Krakowa na
studia. Zbigniew Mi±zek, jej twórca, wpad³ na pomys³ budowy toru
slalomowego w Krakowie. Pocz±tkowo, skromny obiekt powsta³ na
Rudawce, rozegrano na nim nawet zawody olimpiady m³odzie¿y, ale nie
spe³nia³ nowoczesnych wymogów. Mi±zek znalaz³ jednak ¶wietne
miejsce, przy stopniu wodnym poni¿ej Tyñca, potem sojuszników we
w³adzach miasta i dzia³aczach lokalnych. Z ust prezydenta miasta
Andrzeja Go³asia pad³a obietnica: je¶li bêdzie medal w slalomie w
Sydney, bêdzie tor. Medal by³, w 2001 roku rozpoczê³a siê budowa, a
w 2002 rozegrano na nim mistrzostwa Europy juniorów i m³odzie¿y do
lat 23. Z funduszy Totalizatora Sportowego w³adze centralne da³y 19
milionów z³otych, sporo do³o¿y³ w³adze Krakowa. W 2005 roku
rozegrano mistrzostwa Europy m³odzie¿y po raz drugi, a wtedy ju¿
trwa³ drugi etap budowy.
W miêdzyczasie AZS AWF Kraków pozby³ siê toru i trenera Zbigniewa
Mi±zka. W³adze klubu i uczelni nie chcia³y nowoczesnego obiektu,
przy którym stawiano hale sportow±, basen, si³ownie i centrum
rehabilitacyjne. A jest to najnowocze¶niejszy obiekt sportowy grodu
pod Wawelem,. Mi±zek, wraz z Andrzejem D±browskim, w Krakowski Klub
Kajakowy, przejêli tor, który finansuj± czê¶ciowo z dochodów
w³asnych, a czê¶æ kosztów pokrywa miasto. Obiekt uwa¿any jest za
jeden z najlepszych w Europie, ma wspania³e zaplecze i jest
funkcjonalny. W 2008 roku odbêd± siê na nim mistrzostwa Europy
seniorów, które jednocze¶nie bêd± ostatni± kwalifikacja do igrzysk
olimpijskich w Pekinie. |